Tak bardzo cię kocham, Roza

Tak bardzo cię kocham, Roza

sobota, 22 lipca 2017

Rozdział 524

Od dwóch tygodni chodzę z Dymitrem na zmianę do pracy. Jeden tydzień on jest w domu drugim ja. Dziś jedziemy na roczek bliźniaków. Cztery godziny temu wróciłam do domu i dopiero co wstałam.
-Dymitr nakarm Borysa.-poprosiłam wchodząc pod prysznic.
-Spokojne Borys już najedzony.-powiedział wchodząc do łazienki z Borysem na rękach. Podszedł do lustra i zaczął go czesać.-Boro patrz lepiej żebyś wyglądał jak grzeczny chłopiec czy wolisz być bad boyem?-spytał Dymitr uśmiechając się szeroko. Borys spojrzał niepewnie w lustro,  a następnie spojrzał na mnie.
-Ma.-jęknął żebym mu pomogła.
-Weź go zrób na grzecznego chłopca.-poprosiłam. Borys spojrzał na mnie z szerokim uśmiechem. Przesłałam mu buziaka i weszłam pod prysznic włączając deszczownicę. Po wykąpaniu  się ruszyłam do garderoby. Ubrałam bieliznę i założyłam szlafrok. Zeszłam na dół żeby przygotować sobie tak jakby śniadanie. Jest dwunasta, więc bardziej obiad, ale nie czepiajmy się szczegółów. Zeszłam na dół gdzie czekała mnie miła niespodzianka. Na stole stała  gorąca jeszcze parująca jajecznica z bekonem. Uśmiechnęłam się szeroko i weszłam do salonu, gdzie chłopcy oglądali bajki. Przechyliłam się przez oparcie kanapy i pocałowałam Dymitra w usta.
-Za co to?-spytał.
-Za tą jajeczniczkę.-powiedziałam z uśmiechem.
-Nie ma sprawy.-powiedział Dymitr przytulając Borysa. Borys oparł się na miednicy Dymitra i oglądał bajki w skupieniu. Wróciłam do jadalni i zabrałam się  za przepyszne śniadanie. Po śniadaniu zabrałam się za makijaż. Gdy skończyłam się malować  zabrałam się za nakręcanie włosów.  Skończyłam się szykować i ruszyłam do garderoby. Ubrałam na siebie białą sukienkę z dużym dekoltem, która zakończona był kwietnym wzorem. Założyłam cienkie rajstopy i założyłam wysokie bladoróżowe szpilki. Przejrzałam się w lustrze i uśmiechnęłam do siebie.
-Ma.-pisnął Borys. Uśmiechnęłam się do odbicia synka i odwróciłam się do nich.
-Mogę tak jechać?-spytałam biorąc Borysa od Dymitra.
-Jak najbardziej.-powiedział Dymitr podziwiając moje ciało w sukience.
-Czyli podobam ci się?-spytałam.
-Tak.-powiedział całując mnie lekko w usta. Spojrzałam na jego strój. Miał na sobie spodnie w kolorze khaki i do tego białą, dzianinową koszulę.
-Fajny z ciebie facet.-stwierdziłam z uśmiechem. Dymitr się zaśmiał i pokręcił głową.
-Dzięki.-powiedział przytulając mnie do siebie.
-A z ciebie Borysku jest super chłopiec.-powiedziałam podrzucając lekko Borysa. Mały zaczął się śmiać, a na końcu wtulił się mocno we mnie.-Też cię kocham.-zapewniłam całując synka w małe usteczka.
-Dobrze, wy tu okazujcie sobie uczucia, a ja idę wszystko spakować do auta.-powiedział Dymitr całując nas w czoła. Dymitr wyszedł, a ja spojrzałam na synka.
-Gdzie masz żabę?-spytałam. Borys rozejrzał się i wzruszył ramionkami.-Idziemy jej poszukać.-powiedziałam ruszając do jego pokoju.  Żaba leżała w łóżeczku. Sięgnęłam ją i podałam Borysowi. Mały mocno ją przytulił i spojrzał na mnie z szerokim uśmiechem.-Kochasz żabkę?-spytałam.
-Ja was kocham moje żabki.-powiedział Dymitr wchodząc do pokoju Borysa i przytulając mnie od tyłu. Wtuliłam się w jego tors i spojrzałam na naszego synka. Patrzył na nas z uśmiechem.
-Fajnie musimy wyglądać z daleka.-stwierdziłam spoglądając na męża.
-Zgadam się z tobą.-powiedział całując mnie w usta. Lekko zatraciłam się w tym pocałunku, ale Borys nas otrzeźwił ciągnąc mnie za włosy.
-Cholera.-mruknęłam, a Borys spojrzał na mnie przymrużonymi oczkami.-Wybacz, wymsknęło mi się. Jedziemy?-spytałam z uśmiechem.
-Jedziemy.-powiedział Dymitr krztusząc się ze śmiechu. Pokręciłam zrezygnowana głową. Teraz mu to odpuszczę, ale nie wieczorem.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
3 komentarze= rozdział

4 komentarze:

  1. Na pewno fajnie wyglądają z daleka i z bliska też. To już rok, a wydaje się to jakby kilka rozdziałów temu. Super rozdział i czekam na nn i życzę weny.

    OdpowiedzUsuń
  2. Oni zawsze słodko wyglądają. Ach, szkoda, że Borysek nie dał popalić tatusiowi. Ale Dimka kochany dla Rozy. Uwielbiam ich. Czekam na następny i życzę weny💖💖💖💖

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny rozdział czekam na reakcje bliźniaków gd zobaczą te wszystkie prezenty.
    G&G

    OdpowiedzUsuń
  4. "Borys oparł się na miednicy Dymitra(..)"😂😂😂
    Rozwaliło mnie to 😂

    Ale oni są razem koooochaaaani 💕

    OdpowiedzUsuń