Rose:
Nadszedł najgorszy dzień. Moje urodziny. Spałam smacznie, gdy nagle poczułam ciężar na brzuchu, a po chwili ktoś po mnie przepełzł. Otwarłam oczy żeby zobaczyć Borysa. Mały siedział na moich piersiach i uśmiechał się do mnie uroczo.
-Dzień dobry.-powiedziałam siadając i sadzając sobie synka na kolanach.
-Witaj nasza jubilatko.-Dymitr siedział na skraju łóżka z tortem czekoladowym w rękach.
-Nie musi być tego wszystkiego i doskonale o tym wiesz.-powiedziałam patrząc mężowi w oczy.
-Gadu gadu zdmuchuj świeczki.-powiedział z uśmiechem. Wzięłam głęboki wdech i po chwili świeczki się już nie paliły.-Dwadzieścia jeden lat, ale się postarzałaś.-powiedział z uśmiechem.
-Daj spokój sam jesteś starszy.-powiedziałam przytulając Borysa do siebie.-Żabeczko, a ty uważasz, że mamusia jest stara i brzydka?-spytałam patrząc synkowi w oczy. Borys spojrzał na mnie poważnie i chwycił moją twarz w swoje małe rączki. Po chwili roześmiał się i pocałował mnie w ustka.-Kocham cię bardzo.-powiedziałam z uśmiechem.
-Ej nie powiedziałem, że jesteś brzydka, a mi nie mówisz, że mnie kochasz.-jęknął Dymitr.
-Chodź tu, a ci to powiem.-powiedziałam klepiąc miejsce obok siebie. Dymitr ściągnął buty i po chwili siedział obok mnie. Pocałowałam go lekko w usta.
-Kocham cię.
-Ja ciebie bardziej.-powiedziałam gładząc go po policzku.
-Aaaa.-Borys krzyknął i zaczął mnie ciągnąć za włosy.
-Synek spokojnie.-powiedziałam wyrywając Borysowi moje włosy z rączki bo zaczynało mnie to boleć.
-Ej nie ciągnij mamy.-poprosił Dymitr biorąc ode mnie Borysa.-Opowiedz lepiej mamusi gdzie już byliśmy.
-Gdzie byliście?-spytałam całując rączki synka.
-Byliśmy po tort i odebrać z poczty prezent dla ciebie.-powiedział z uśmiechem.
-Prezent? Naprawdę? Dymitr ile razy mam ci mówić, że nie chcę.-jęknęłam.
-Oj nie jęcz, tylko otwórz.-powiedział podając mi szary karton. Zaciekawiona otwarłam karton. Był tam stos książek i dwa czarne pudełka. Nie mogąc już wytrzymać rozpakowałam pierwsze czarne pudełko. Znalazłam w nim czarną koronkową bieliznę.
-Mogłeś mówić, że to pudełko mam otworzyć jak Borysa z nami nie będzie.-powiedziałam patrząc na męża ze skargą.
-Oj daj spokój. Drugie też jest fajne.-powiedział z uśmiechem. Wyciągnęłam drugie pudełko i jęknęłam otwierając je. Może jestem inna niż wszystkie kobiety, ale w tym pudełku są buty. I to tak przepiękne i cudowne, że nie mogłam przestać na nie patrzeć.-Dotknij je.-poradził Dymitr. Dotknęłam bordowego zamszu i spojrzałam na idealną szpilkę.
-Skąd ty wiedziałeś jakie chcę buty?-spytałam patrząc na niego z zaskoczeniem.
-Przeglądałem strony internetowe i wyświetliła mi się reklama tych butów. Wiedziałem, że się w nich zakochasz i stwierdziłem, że ci je kupię.-powiedział wzruszając ramionami. Borys który siedział obok taty uśmiechnął się słodko. Rzuciłam się na Dymitra i zaczęłam go całować.
-Jesteś najlepszym facetem na świecie!-krzyknęłam z szerokim uśmiechem.
-Uspokój się bo Borys się przestraszył.-powiedział z uśmiechem. Spojrzałam na synka. Wydawał się zagubiony. Wstałam z torsu męża i przytuliłam synka.
-Przepraszam synku nie chciałam krzyczeć.-powiedziałam całując synka w czoło. Borys uśmiechnął się do mnie szeroko i wtulił się w moje piersi.
-Idziemy na śniadanie?-spytał Dymitr patrząc na nas z uśmiechem.
-Idziemy?-spytałam patrząc na synka. Borys spojrzał na mnie i wyciągnął rączki w stronę drzwi.
-To znaczy tak.-powiedział Dymitr wstając. Z Borysem na rękach ruszyłam zaraz za nim.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Przypominam o ankiecie.
14 sekund
OdpowiedzUsuńSuper rozdział i czekam na nn. Sto lat Rose.
OdpowiedzUsuńMiła pobudka na urodzinki. Jaki Dimka jest kochany 😍😍😍😍 Ja też takiego chcę. Czekam na następny i życzę weny💖💖💖💖
OdpowiedzUsuńJestem trochę zdziwona. Czekałam na słodką zemste Dymitra ale chyba sie nie doczekałam. Mam nadzieję że dzisiaj się odegra. Choć znając Rose i tak jej ulegnie. Co do pobudki też bym taką chciała to takie słodkie. Czekam na następny.
OdpowiedzUsuńG&G
Spokojnie nasz kochany Dimka ma swoje plany.
UsuńMam nadzieję, że się postara XD. Jestem już ciekawa tylko co. Czekam z niecierpliwością����������
OdpowiedzUsuń