Maj minął szybko i zakończył się roczkiem trojaczków. Wreszcie poznałam teściową Soni i okazała się strasznie niemiłą kobietą. Najgorsze jednak w tym wszystkim było to, że nakrzyczała na Sonię przy gościach wyrzucając jej, że nie umie wychować dzieci. Michaił wykazał się odwagą i kazał matce się uspokoić albo opuścić imprezę. Potem siedziała oburzona cały wieczór. Kończy się czerwiec, a to oznacza, że urodziny Borysa zbliżają się wielkimi krokami i nasza rocznica ślubu też. Jutro Wiktoria i Iwan wyjeżdżają do Abe'a i obecnie pomagam Wiktorii się spakować, a Borys próbuje wypakować ciocię .
-Borys zostaw.-poprosiłam widząc, że wyciąga majtki Wiktorii.
-Borys bo wyciągniesz coś czego nie powinieneś i się przestraszysz.-powiedziała Wiktoria z uśmiechem.
-Ta?-spytał Borys.
-Tatuś z wujem Iwanem poszli trochę poćwiczyć.-wytłumaczyłam.
-Iwanowi coraz lepiej idzie panowanie nad mocą.-stwierdziła Wiktoria z uśmiechem. Miała rację. Iwan po tylu latach przerwy nie umiał za bardzo panować nad swoją mocą, ale z pomocą Dymitra i Christiana udało mu się ją w miarę opanować.
-Ostatnio widziałam jak świetnie mu idzie.-powiedziałam z uśmiechem.
-Denerwuje się. Urodziny Borysa za dwa dni, a ja nie wiem jakiej reakcji mamy mam się spodziewać.-powiedziała patrząc na mnie.
-Jak to jakiej? Będzie się cieszyć i na pewno cię uściska. Ona za tobą tak strasznie tęskni.-powiedziałam chwytając jej ręce.
-Kola też będzie?-spytała spoglądając na mnie.
-Tak ostatnio z nim rozmawiałam i powiedział, że ma już bilet. Więc będzie.-zapewniłam z uśmiechem.
-Ale będziecie tu mieli nudno jak ja i Iwan wyjedziemy.-stwierdziła spoglądając na mnie z uśmiechem.
-Dobrze, że za dwa tygodnie zaczynają się wakacje i wyjeżdżamy bo nie wiem jakbym bez was wytrzymała.-powiedziałam z uśmiechem.
-Gdzie w tym roku wypoczywacie?-spytała.
-Szkocja, Turcja, nasza wyspa i zapewne Rosja.-powiedziałam z uśmiechem.
-O jak ja wam zazdroszczę.-jęknęła rozmarzona.
-Zgaduję, że gdy Mikołaj dowie się, że żyjesz to od razu zabierze cię do tej Grecji.-powiedziałam z uśmiechem. Niech najpierw się o mnie dowie, a potem będę z nim całe życie i kilka dni dłużej.-powiedziała z uśmiechem.
-Dobra dobra nie zapomnijcie się zabezpieczać. Dymitr musi się oswoić z myślą, że możesz mieć dzieci z każdym.-powiedziałam z uśmiechem za co oberwałam z bluzki.
-Jeśli będę mieć dzieci to tylko z Kolą. I dobrze będziemy się zabezpieczać.
-Mama tłumaczyła ci jak?-spytałam zaczepnie.
-Niestety.-mruknęła.-Dimka siedział obok niej i co chwila coś dopowiadał. Najgorsze przeżycie.-wzdrygnęła się.
-Jak ja się ciesze, że Borys jest chłopcem. Dymitr będzie z nim rozmawiał o tym wszystkim, a nie ja.-powiedziałam z uśmiechem.
-I w tej chwili stało się jasne dlaczego tak bardzo chciałaś syna. Robota z głowy.-Wiktoria zaśmiała się i spojrzała na Borysa.-Ej cioci stringi nie są do jedzenia.-wyciągnęła z buzi Borysa czerwony koronkowy materiał, a Borys się rozpłakał.
-Nie płacz, nie wolno jeść cudzej bielizny.-wytłumaczyłam. Borys spojrzał na mnie i zamachnął się rączką. Chwyciłam tą małą rączkę i spojrzałam synkowi w oczy.-Nie wolno bić. Bo zrobisz komuś krzywdę.-powiedziałam poważnie. Borys patrzył na mnie, a na końcu się rozpłakał. Przytuliłam go i spojrzałam na Wiktorię.-Idę go położyć spać.-wstałam i ruszyłam do pokoju synka. Borys już przysypiał, gdy wkładałam go do łóżeczka. Popatrzyłam na to jak zasypia i wyszłam z pokoju zderzając się prawie z umięśnionym torsem mojego męża.
-Słyszałem, że Borys się popsuł.
-Zmęczony był i płakał.-powiedziałam wtulając się w tors męża.
-Rozumiem, że śpi?
-Śpi.-powiedziałam z uśmiechem.
-Planujemy tak urodziny Borysa, a co z naszą rocznicą?-spytał Dymitr.
-Jakieś plany?-spytałam ciekawa.
-Oprócz wieczoru rozkoszy to chyba nie choć mogę zaproponować jakąś kolację.-mruknął zamyślony.
-Zaskocz mnie.-poprosiłam całując go w policzek.
-Od tego tu jestem.-powiedział puszczając mi oko. Czy można być bardziej szczęśliwym?
Aż nie mogę się doczekać, co wymyśli Dimka. On to umie zaskoczyć Rozę. Borysek urwisek. Jak to, jak zareagują, Wiki? Tak jk ty na powrót Dimki. Szczęście, szczęście i szczęście. Czekam na następny i życzę weny💖💖💖💖
OdpowiedzUsuń❤
OdpowiedzUsuń