Dymitr:
Obudził mnie budzik. Przetarłem twarz dłonią i sięgnąłem moje bokserki. Szybko ubrałem bokserki pod pierzyną. Spojrzałem na moją Rozę. Wygląda przepięknie. Leży obok mnie odsłaniając jedną pierś i rozczochrane włosy. Nachyliłem się lekko i pocałowałem ją w policzek. Uśmiechnęła się lekko nadal się nie budząc.
-Roza. Kochanie wstajemy.-mruknąłem jej cicho do ucha. Mruknęła pod nosem i wtuliła się mocniej w moją pierś. Pocałowałem ją we włosy.-Kochanie musimy wstać. Po pierwsze zaraz Borys się obudzi, a po drugie za półtorej godziny wylatujemy.-powiedziałem.
-Muszę?-spytała otwierając oko.
-Musisz.-powiedziałem z uśmiechem.
-Ach.-mruknęła wtulając się we mnie mocniej.
-Poprzytulamy się w samolocie, a Abe będzie nam cały czas dogryzał, ale teraz musimy wstać.-powiedział.
-Kusisz.-stwierdziła otwierając oczy. Przeciągnęła się i na końcu złożyła na mych ustach pocałunek.
-Jak słodko.-stwierdziłem. Zaśmiała się i sięgnęła moją koszulkę.
-Musimy wykąpać Borysa.-mruknęła załamana.
-Koniecznie musimy?-spytałem.
-Tak.-powiedziała siadając na łóżku. Wstała i podeszła do łóżeczka. -Borys. Syneczku budzimy się.-mruknęła. Wyciągnęła budzącego się Borysa. Mały otworzył jedno oczko i przytulił się do mamy.-Też cię kocham, ale teraz idziemy się wykąpać.-powiedziała. Borys słysząc słowo kąpiel otworzył szeroko oczka przerażony.-Pomożesz?-spytała spoglądając na mnie.
-Już idę.-powiedziałem wstając. Oboje ruszyliśmy do łazienki. Roza podała mi Borysa i się rozebrała wchodząc pod prysznic. Ja w tym czasie rozebrałem Borysa i podałem go Rozie. Szybko pozbyłem się bokserek i wszedłem pod prysznic. Roza spojrzała na mnie, a ja pokręciłem zrezygnowany głową. Tu zdecydowanie nie ma miejsca. Włączyłem deszczownicę i zaczęło się. Borys zaczął się rzucać i miotać na rękach, a Roza miała nie lada problem żeby go utrzymać. Zacząłem go myć co było trudne bo trzy razy oberwałem z kopniaka w żebra i jeśli mam być szczery bolało.
-Borys.-pisnęła Roza.
-Nie rzucaj się synku.-prosiłem, ale mały się już rozpłakał. Oboje spojrzeliśmy na siebie zrezygnowani.-Osiwieję do trzydziestki.-mruknąłem. Wyłączyłem deszczownice i chwyciłem ręcznik.-Wytrę się i wezmę Borysa.-powiedziałam uśmiechając się do żony.
-Dobrze kochanie.-powiedziała patrząc na mnie oczyma pełnymi miłości. Uśmiechnąłem się do niej szeroko i szybko się wytarłem. Wziąłem Borysa na ręce i porządnie go wytarłem. Gołego Borysa zaniosłem do sypialni i położyłem go na łóżku.
-Tata tylko sięgnie pieluchę i już do ciebie wraca.-zapewniłem z uśmiechem. Wziąłem wszystko co potrzebne i podszedłem do synka. Wziąłem go na ręce i przytuliłem go siebie. Pocałowałem synka w policzki. Zaśmiał się i oczywiście musiał mnie osikać. Spojrzałem na niego. On również spojrzał w dół zszokowany tym co się stało.-Masz jakieś problemy, że tylko na mnie sikasz?-spytałem. Wytarłem go i przy okazji siebie.
-Czyżby po raz kolejny na ciebie nasikał?-spytała Roza wchodząc do pokoju tak piękna jak ją natura stworzyła. Spojrzałem z uznaniem na jej piękne ciało, a ona się zaśmiała i puściła mi oko.
-Niestety.-powiedziałem zakładając Borysowi pieluchę.
-Synku musisz się tego oduczyć.-powiedziała całując go w czółko.-Coś wam przynieść z garderoby?-spytała.
-Przynieś Borysowi jakieś body, a mi czyste bokserki.-poprosiłem. Roza uśmiechnęła się i ruszyła do garderoby. Ja w tym czasie przytulałem Borysa żeby za bardzo nie zmarzł. Po chwili Roza podeszła do mnie i podała mi body i spodnie Borysa. Zająłem się ubieraniem synka.
-Jesteś jednym z nielicznych facetów którzy bez żadnego ''ale'' zajmują się dzieckiem i sprawia mu to przyjemność.-powiedziała siadając na łóżku.
-Roza, nie po to go współtworzyłem żeby teraz się nim nie zajmować.-powiedziałem całując synka w policzek. Borys się zaśmiał i przytulił się do mnie.
-Daj go teraz i idź się ubierz.-powiedziała całując mnie w usta.
-Tak jest szefowo.-powiedziałem wstając i ruszając do łazienki.
Cudo<3
OdpowiedzUsuńG&G
😂😂😂😂😂Borysek chyba szybko z tego nie wyrośnie. Przykro mi Dimka 😂😂😂😂😂 Super rozdział i to Jeszce z perspektywy Dimki. Już się nie mogę doczekać, aż będą w Turcji. Czekam na następny i życzę weny💖💖💖💖
OdpowiedzUsuń