-I jak ci się tu podoba?-spytał i spojrzał na mnie w jego oczach było widać miłość lecz także zdenerwowanie.
-Tu jest pięknie.-tylko tyle byłam w stanie powiedzieć przynajmniej w tej chwili. Dymitr z niepewnym uśmiechem opuścił zemnie wzrok. Zachowywał się dziwnie.
-Właśnie tu się wychowałem. Tu przychodziłem z moimi przyjaciółmi.-spojrzał na mnie i znów opuścił wzrok.-Tu się po raz pierwszy całowałem.-znów się uśmiechną.-Tu przychodziłem gdy było mi źle...-chciał podjąć wątek ale mu przerwałam.
-Rozumiem...,że to miejsce jest dla ciebie bardzo ważne...-tym razem spojrzał na mnie dłużej, ale znów spuścił wzrok.
-Tak.-tym razem to on mi przerwał.-ty jesteś dla mnie ważna, ważniejsza od tego miejsca.
Pocałował mnie tak jakby chciał mi przekazać najskrytszy sekret. Cały czas zastanawiałam się o co mu chodzi i co zamierza. Nagle on przerwał nasz pocałunek co mnie zdziwiło dlaczego w takim momencie?
-Roza.-szepnął i uklękną przede mną.-Wiesz, że dla ciebie zrobiłbym wszystko i wiesz jak bardzo cię kocham. Zakochałem się w tobie od pierwszego wejrzenia, a gdy zostałem twoim mentorem ta miłość jeszcze bardziej we mnie urosła aż wreszcie urok Wiktora który przekonał mnie co do ciebie czuję, po śmierci Masona bałem się, że się załamiesz i już nie będziesz taka sama, ale się myliłem zawalczyłaś to, a potem to co się stało w wartowni i wtedy byłem już pewien co do ciebie czuję lecz po ataku stałem się potworem nie mogę wybaczyć sobie tego co chciałem ci zrobić, ale po tym jak Lissa mnie odmieniła myślałem, że uczucia którymi ciebie darzyłem są złe ale się myliłem. W końcu w hotelu wiedziałem co muszę zrobić, teraz nie chcę cię stracić, a miałem już kilka okazji. Rosemarie Hathaway czy uczynisz mi ten zaszczyt i zostaniesz moją żonom?-skończył i wyciągnął małe czarne pudełeczko z kieszeni. Otworzył je a moim oczom ukazał się piękny pierścionek.(zdjęcie będzie na dole)Był tak prosty, a jednocześnie tak piękny. Nie miał żadnych zdobień tylko na środku był piękny diament. Po chwili przyszedł czas by odpowiedzieć. Ale czy ja jestem na to gotowa? Mam 18 lat. Czy tego chcę? Nagle usłyszałam słowa Oleny "żyj chwilą". Teraz wystarczyło je wypowiedzieć. Wiem co muszę zrobić.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Pierścionek od Dimki szukałam czegoś w kształcie róży lub w odcieniach rubinu ale jak tylko zobaczyłam ten pierścionek od razu się w nim zakochałam.
Na odpowiedź musicie poczekać do jutra.
W takim momencie. Jak mogłaś mi to zrobić. Dawaj dalszą część. nie mogę czekać do jutra. świetny rozdział. Wiedziałam. czekam na wicej
OdpowiedzUsuńŻyj chwilą czy to nie oczywiste
OdpowiedzUsuńEkstra rozdział czekam teraz tylko na ślub ;)
OdpowiedzUsuńMam do was pytanie skąd pewność że Rose się zgodzi przecież ja jeszcze nie napisam czy powiedziała tak czy też nie
OdpowiedzUsuńWłaśnie. To nie takie oczywiste. A teraz dawaj next
UsuńTak niesamowicie słodko..., 😍😍😍
OdpowiedzUsuńDawaj ni tu nowy rozdział tu i teraz. Wyduszę z ciebie resztę.
Pozdrawiam i życzę dużo weny!
Mańka nic ze mnie nie wyciągniesz
UsuńCo z tym rozdziałem? Dlaczego jeszcze go nie ma. Chcę zobaczyć, czy Rose się zgodzi czy nie. Ola!
UsuńOlka czekam. Gdzie ty jesteś?
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że był po prostu zestresowany tym że musi jej się oświadczyć
OdpowiedzUsuńAle słodziachny! Ja chcę "TAKK!!" i rzut w ramiona Dymitra.
OdpowiedzUsuńLecę dalej.