Weszłam do mieszkania i zamknęłam za sobą cichutko drzwi weszłam do salonu w nadziei, że znajdę tam Dymitra lecz niestety salon był pusty. Czyli, że jest gdzieś do góry. Po jakiś 15 minutach szukania mojego ukochanego w końcu go znalazłam w naszej sypialni. Siedział ze spuszczoną głową którą schował w rękach. Podeszłam cichutko i dotknęłam jego ramienia.
-Dymitr ja....
-Nie, nic teraz nie mów posłuchaj mnie.-przerwał mi, a ja tylko skinęłam głową-rozumiem, że go kochasz w końcu to twój chłopak z czasów szkolnych dlatego nie będę wam stał na drodze do szczęścia.-powiedział nie patrząc mi w oczy. Jak on mógł pomyśleć, że kocham Masona? No fakt kocham go, ale jako brata nie potrafię się zakochać w kimś z kim dorastałam tak już jestem.
-Słucham? Dymitr ja Masona traktuję jak brata.
-No ja nie całuję w taki sposób własnych sióstr.-odparł byłam zdziwiona, że w takiej chwili potrafi zdobyć się na sarkazm.
-To on mnie pocałował nie ja jego. Dymitr uwierz moje serce należy tylko do ciebie i do nikogo więcej. Proszę uwierz.
-Rose jak mam uwierzyć skoro widziałem pół godziny temu jak się całowaliście w parku jakbyście byli w sobie zakochani.-spojrzałam mu prosto w oczy i widziałam łzy. Dymitr nigdy nie płacze. Co ja mu zrobiłam, jestem tak wściekła na siebie i Masona.
-Dymitr ja naprawdę tego nie chciałam wybacz mi i nie zostawiaj mnie.-no i się rozpłakałam.
-Nigdy cię nie zostawię, ale zastanów się kogo chcesz mieć przy sobie, a kogo chcesz odstawić na dalszy plan.-powiedział i chciał wyjść z pokoju lecz chwyciłam go za ramie.
-Dymitr odpowiedź możesz poznać już teraz. Jestem pewna swoich uczuć od dawna jeśli pozwolisz mi odpowiedzieć teraz nie będziesz musiał cierpieć i ja też.-odwrócił się do mnie, a w jego oczach widziałam, że myślał o zupełnie innej odpowiedzi niż tak którą chciałam mu powiedzieć.
-Faktycznie szybciej będę mógł zniknąć z twojego życia.- ał zabolał i to bardzo
-Wybieram Ciebie i Lisse jestem w stanie w pewnym stopniu odsunąć się od Masona byle tylko być z tobą na zawsze.-widziałam, że zaskoczyła go moja odpowiedź byłam w szoku, że pomyślał, że go zostawię-Kocham tylko ciebie i innej decyzji nie mogłam podjąć.
-Też cię kocham Roza.-widziałam jak bardzo się ucieszył z mojej odpowiedzi. Podszedł do mnie i złożył na moich ustach najsłodszy pocałunek na świecie. Wiedziałam chciał mi udowodnić, że mnie kocha i wydawało mi się, że chce mi udowodnić kto jest właściwym mężczyzną dla mnie. Tylko po co on mi to pokazywał skoro wiedziałam o tym najlepiej na świecie. Chwycił mnie w ramiona i zaniósł mnie na łóżko delikatnie kładąc jakbym była z najdelikatniejszego szkła które pod wpływem jego dotyku się połamie.-Tak bardzo cię kocham nie wiem jak mogłem żyć bez ciebie Roza.- wymruczał mi do ucha po skończonej "zabawie" gdy leżałam przytulona do jego nagiego torsu czułam, że jestem we właściwym miejscu.
-Dymitr mi się wydaje czy ty jesteś zazdrosny?-spytałam się i podciągnęłam pościel by się przykryć.
-O ciebie zawsze Roza. Nie ma znaczenia jak dobrze znasz mężczyznę, ale jeśli na ciebie patrzy to jestem zazdrosny.-powiedział całując mnie w szyje.
-Nawet jak rozmawiam z Christianem lub Eddym?
-Oczywiście to potencjalne zagrożenie.-powiedział szeptem do mojego ucha które akurat całował
-Nie musisz być zazdrosny jestem tylko i wyłącznie przeznaczona tobie .
-To właśnie chciałem usłyszeć.-powiedział całując mnie coraz namiętniej. Czyli za szybko nie wyjdę z łóżka. Zapowiada się ciekawa noc.
Dobra. Pierwsza część była nie taka jak trzeba.Dymitr miał jej wybaczyć od razu, ale po tym co napisałaś później... Wybaczam! 😁😁😁
OdpowiedzUsuńMr... Jaka słodka końcówka. Mr.. 💖💖💖
Czekam na następny!
Czyli Mańka nie oberwie mi się?
UsuńNie tym razem 😊😂😘
UsuńSuper czekam na kolejny
OdpowiedzUsuńNo dobra, było napięcie. Już się bałam, że ją zostawi. Masz szczęście. No a teraz napraw jej relacje z Masonem. A to wyznanie Dymitra. On jest zazdrosny, to słodkie. Mrrr...Czekam na więcej.
OdpowiedzUsuńMrr. Dimka zazdrosny aww super
OdpowiedzUsuńUff. Dymitr dobrze, że wierzy Rose.
OdpowiedzUsuń